Tylko tyle mogę powiedzieć, patrząc na to jak się opuściłam w pisaniu bloga..
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie też się nie uczyłam.
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie nie byłam na próbach.
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie nie pomagałam mamie.
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie miałam parę pomysłów na napisanie czegoś.
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie wcale się z nikim nie spotykałam.
Przepraszam, że nie pisałam, choć w tym czasie nie robiłam zupełnie nic. Nie wiem jak upłynął mi ten czas... Ta monotonia mnie przytłoczyła.... W tym czasie moimi zajęciami było chodzenie do szkoły (a jakże by inaczej!) czytałam trochę książek (mogę się pochwalić, że przeczytałam całą serię Kłamczuch i teraz czekam na kolejną część, już w tym miesiącu!!! <3 mam nadzieję, że Noel przeżyje, bo go po prostu kocham!) i chyba tyle.
No tak... miałam Wam opisać, czemu? No to proszę...
W niedzielę (26 października) byłam w Lublinie, na zakupach i u mojej siostry :) logiczne, że nic nie napisałam. W poniedziałek nie miałam ani czasu, ani ochoty.. We wtorek się stało bam, bam, baaaam nie ma limitu. Tak jeśli ktoś z Was też ma taki problem to szczerze współczuję.. To dlatego, że mój brat korzysta bez przerwy... a ja obejrzałam sobie ,,Gwiazd naszych wina'' - ♥polecam♥ no i się stało. Do 1 listopada byłam odłączona od internetu. W święta nie pisałam, bo były święta!! I tyle, to nie potrzebuje komentarza.. :D
No i w tym tygodniu te ciągłe próby, długie rozmowy na skype, szkoła, brzydka pogoda przyczyniły się do tego, że piszę dopiero dziś. Przepraszam bardzo. Postaram się to wszystko odpracować ciężko pisząc zaległe posty :) Czyli:
♥Coś o Gracjanku....
♥Ulubieńcy października
♥A tu coś się jeszcze wymyśli :D
pogoda okropna!
See ya.. :*
A tu zdjęcie z mojej wycieczki do Lublina! Już nie boję się jeździć windą! 7 piętro- zero strachu ♥

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz