od razu powiem: nie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, że nie piszę :/
Chodzi o to, że już w 3 klasie gimnazjum powinnam się bardziej przykładać do nauki, co niestety mi nie wychodzi. Już nie wspomnę o obowiązkach w domu, blogu i o ŻYCIU. Nic z tego nie mam!!!
Jakoś nie mogę wpasować się w ten rytm którym przeżyłam ⅔ życia w gimnazjum. A wyglądał on tak: szkoła-powrót rowerem-odrabianie lekcji-obiad-komputer-Pierwsza Miłość-nauka na następny dzień-M jak miłość-mycie-spanie gdzieś między tymi ,,stałymi''zachowaniami było jeszcze wyjście na dwór/ poćwiczenie w domu jak zimno było no i kolacja, gadanie z mamą, robienie ciasta czy na co tam miałam ochotę teraz na nic nie mam siły i ochoty... To jest chore... ale miejmy nadzieję, że taki był tylko pierwszy tydzień. No więc gdzieś w tygodniu wstawię zaległy post <za dziś> no i w dni, które nie będę się uczyła lub nie będę musiała pomagać w domu to wstawię jakiś pościk. No ale w niedzielę na 100% wstawię coś mam nadzieję, że ciekawego i długiego :)
Jestem głodna więc zaraz uciekam coś zjeść i pouczyć się (normalnie co chwilę nauczyciele coś od nas wymagają, a my wciąż jeszcze wakacyjni :)
To ja spadam, a na pocieszenie powiem, że od kiedy jest szkoła zastały wszelkie blogi, vlogi czy facebooki. Tak już jest i będzie, przyzwyczaimy się do tego i będzie ok :]
Jestem głodna więc zaraz uciekam coś zjeść i pouczyć się (normalnie co chwilę nauczyciele coś od nas wymagają, a my wciąż jeszcze wakacyjni :)
To ja spadam, a na pocieszenie powiem, że od kiedy jest szkoła zastały wszelkie blogi, vlogi czy facebooki. Tak już jest i będzie, przyzwyczaimy się do tego i będzie ok :]
Na dobry humorek dla wszystkich, którzy czytają jaczarownica.blogspot.com :
Cudowna Ellie i najpiękniejsza piosenka pod słońcem ;)
żegnam Was ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz